Blog Archives

Kioto. Kinkakuji czyli Złoty Pawilon – Japonia dzień 13

Na ostatni dzień zaplanowaliśmy prawdziwą perłę Kioto – Złoty Pawilon. Cieszyliśmy się tym bardziej, że powróciła piękna, bezchmurna pogoda a pomimo upału powietrze było jakby świeższe i lżejsze niż w ostatnich dniach. Spakowaliśmy się, zostawiliśmy bagaże w hotelu i ruszyliśmy do świątyni zen Kinkakuji. Na stacji metra, na której bywaliśmy codziennie odkryliśmy Starbucksa (o co w Japonii nietrudno bo w całym kraju jest ich ponad 1.000), więc nie mogliśmy sobie odmówić […]

Czytaj dalej

Kioto. Bramy torii w Fushimi Inari oraz 1001 posagów w Sanjusangendo – Japonia dzień 11

Są czasem takie dni, że nic nie idzie tak jak sobie zaplanowaliśmy. Nauczeni, że warto sprawdzać prognozy pogody byliśmy bogatsi w wiedzę, że będzie co prawda ciepło, ale deszczowo. Plan obejmował więc świątynię Sanjusangendo, której główna atrakcja znajduje się „pod dachem” i wzgórze Inari z tysiącami torii, gdzie nawet deszcz nie jest w stanie popsuć widoków. Jak co dzień już w Kioto śniadanie obejmujące sushi, sałatki i różne pikle przygotowały nam […]

Czytaj dalej

Klimat starego Kioto w dzielnicy Higashiyama i świątynia Kiyomizudera – Japonia dzień 10

Po pierwszym dniu w Kioto mamy wrażenie, że miejsc, które możemy odhaczyć z listy “do zobaczenia” jest jakoś mało w porównaniu do liczby kilometrów, które przeszliśmy. Zwiedzanie takich miast jak Kioto, Nikko czy Kamakura należy dobrze zaplanować, bo godziny otwarcia świątyń i innych atrakcji są stosunkowo krótkie, z reguły zamykane są pomiędzy 16 a 17. Plan na dzisiaj to głównie Higashiyama, jedna z najlepiej zachowanych historycznych części Kioto, […]

Czytaj dalej

Kioto. Ginkakuji czyli Srebrny Pawilon i gejsze w dzielnicy Gion – Japonia dzień 8 i 9

Nikko płakało jak nas żegnało. Oklepane, nie? Poza tym nieprawdziwe, ale faktycznie według prognoz pogoda miała się popsuć. To nas ostatecznie odwiodło od jechania rano, przed wyjazdem do Kioto, nad pobliskie jezioro Chuzenji i postanowiliśmy od razu przetransportować się do oddalonej o ok. 600 km dawnej stolicy cesarstwa. Wątpliwości mieliśmy już wcześniej czytając o bardzo krętej drodze, którą musielibyśmy pokonać autobusem. Pewnie jak zwykle w takich sytuacjach […]

Czytaj dalej
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco
Dziękuję, już lubię!