Szlakiem Jaskiniowców po Dolinie Wodącej
W trakcie pandemii kororonawirusa odkurzyliśmy naszą listę pomysłów na mikrowyprawy. A na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej takich miejsc jest całkiem sporo! Na przykład Dolina Wodącej rozciągająca się między wsiami Smoleń i Domaniewice niedaleko Pilicy. Nazwa doliny jest dość myląca. Mogłoby się wydawać, że pomiędzy skałkami wije się tu jakaś rzeczka czy chociaż strumień jak w Ojcowie albo Złotym Potoku. Nic podobnego, w Dolinie Wodącej co najwyżej możemy wejść […]
Czytaj dalej Rezerwat Pazurek w wiosennej odsłonie
Po wielu tygodniach spędzonych w domu w trakcie pandemii koronawirusa, przerywanymi tylko okazyjnymi wyjazdami do sklepu oraz znacznie przyjemniejszymi wyjściami na rower i na spacery po okolicznych lasach, znowu ruszaliśmy w podróż. Samochodem. Sa-mo-cho-dem : D Mieliśmy jechać raptem kilkadziesiąt kilometrów, ale po tak długiej przerwie czuliśmy się jakbyśmy właśnie wyjeżdżali na drugi koniec świata. Znowu można było spakować prowiant do plecaka, wsiąść do auta, ustawić gps-a i czekać na pytania daleko jeszcze? Chyba […]
Czytaj dalej Przyczajony Zamek Lipowiec i ukryty skansen w Wygiełzowie
Czas wielkich odkryć geograficznych minął bezpowrotnie. Przynajmniej na Ziemi ; ) W dobie internetu i nawigacji satelitarnej rzadko kiedy ruszamy w nieznane. Zamiast tego mamy gotową listę miejsc, które trzeba zobaczyć, ujęć, jakie koniecznie trzeba zrobić i najlepiej od razu wrzucić do sieci. Nie krytykujemy, sami tak mamy i może to ciekawy temat na inny wpis. Ale nie dzisiaj. Dzisiaj o małych podróżniczych odkryciach. Nie dla ludzkości, dla siebie. A może i dla […]
Czytaj dalej 3 powody by odwiedzić Ojcowski Park Narodowy
Od razu zaznaczę, okolice Ojcowa nie są moim ulubionym miejscem na Jurze. Chyba nawet na podium się nie mieści w tej silnie obsadzonej konkurencji. Może to z powodu sentymentu do kilku innych miejsc. A może po prostu tej części Jury nie poznaliśmy jeszcze zbyt dobrze, bo będąc tutaj (całe dwa razy, zawsze w weekend ; )) skupialiśmy się zawsze na sztandarowych, i jak na mój gust nieco zbyt zatłoczonych, szlakach. Mimo to, do Ojcowskiego Parku […]
Czytaj dalej Pstrąg ze Złotego Potoku
Poetyckie nazwy stawów, źródeł czy wapiennych ostańców w okolicach Złotego Potoku to pamiątka po pobycie w tym zakątku Jury Krakowsko-Częstochowskiej poety Zygmunta Krasińskiego. Z innych znanych postaci ponoć był tu również legendarny Pan Twardowski. Byłem też i ja, spędzając tutaj w dzieciństwie wakacje z rodzicami. I zawsze chętnie tu wracam, bo okolica ma wiele do zaoferowania – zabytki, trasy spacerowe i rowerowe no i pstrągi, ale o tym za chwilę : […]
Czytaj dalej