Madera – 21 miejsc które warto zobaczyć
O Maderze pisaliśmy już wiele, pozostało już tylko podsumowanie, czyli lista miejsc, które warto zobaczyć. Chodząc lewadami, jeżdżąc autem po górskich serpentynach, wspinając się niemal pionowo w górę wagonikami kolejek linowych czy ślizgając się po asfalcie.
Czytaj dalej Zamek Stara Lubownia na słowackim Spiszu
To nie był najlepszy dzień Zuzi. Kończył się weekend pełen wrażeń spędzany w Piwnicznej, przed nami długa droga powrotna a tacie jak zwykle było mało i zaciągnął nas na jakiś zamek Stara Lubownia. Na Słowację. Bo przecież jak już tu jesteśmy, to trzeba podjechać i zobaczyć. Do tego deszcz wisi w powietrzu, wieje chłodny wiatr i pod górę trzeba iść. I nawet w błocie się taplać nie można. No lipa. My to mamy […]
Czytaj dalej 15 japońskich świątyń które warto zobaczyć
O religiach w Japonii, ich znaczeniu w życiu codziennym Japończyków i charakterystycznych elementach architektury sakralnej w świątyniach buddyjskich i chramach shinto już pisaliśmy. Teraz więc krótko i treściwie – 15 świątyń, które warto (a większość wręcz trzeba) zobaczyć będąc w Japonii. Kolejność zgodnie z chronologią naszego zwiedzania. Sensoji, Tokio Najważniejsza, najstarsza, najciekawsza i jednocześnie jedyna w zestawieniu świątynia ze stolicy Japonii. Sensoji zwana również Asakusa Kannon (poświęcona buddyjskiej bogini […]
Czytaj dalej Shinto czy buddyzm – w co wierzy Japończyk
Na początku było… shinto. Droga bogów. Rdzenna religia Japonii, niespotykana nigdzie indziej na świecie. W końcu wiele osób uważa, że Japonia to inna planeta, więc i religia musi być oryginalna. Shintoizm W odróżnieniu od wielkich religii monoteistycznych, w shinto nie ma absolutu, proroków, określonego kanonu reguł czy świętych ksiąg. Shinto jest religią politeistyczną i animistyczną opierającą się na czci duchów kami będącymi bóstwami, siłami natury czy duchami ukrytymi w przedmiotach. Są […]
Czytaj dalej Pico Arieiro i Dolina Zakonnic – Madera dzień 10 i 11
Monte pogrążone było we mgle. Aura tego dnia nie dopisywała od samego rana. Nasz cel znajdował się jednak na wysokości ponad 1 800 m n.p.m., jechaliśmy więc z nadzieją, że może już za następnym zakrętem przywita nas lepsza pogoda. Z każdą pokonaną serpentyną wspinaliśmy się coraz wyżej, jednak mgła nie dawała za wygraną. Kiedy wyjechaliśmy ponad linię lasu okazało się, mgłę zamieniliśmy na nisko zawieszone chmury, więc na szybką poprawę […]
Czytaj dalej Funchal – miasto kopru, drzwi i wiklinowych sanek – Madera dzień 9
Prawie jak metropolia, pomyśleliśmy jadąc przez zatłoczone Funchal. Stolice zawsze wyglądają inaczej niż pozostała część kraju czy jak w tym przypadku wyspy. I wszystkie coś w sobie mają wspólnego. Podkręcone tempo. Na ulicach auta, skutery, autobusy. Na chodnikach ruch i gwar. Turyści z aparatami nikną wśród mieszkańców spieszących do pracy, siedzących na ławkach i pogrążonych w żywych dyskusjach albo oglądających witryny sklepowe w nadziei na odnalezienie upragnionych prezentów świątecznych. Czasu coraz […]
Czytaj dalej Hurry Curry – gdyby zdjęcia miały zapach
Lato dobiegło końca, jak zwykle zbyt szybko, nadeszła jesień a wraz z nią chłody i deszcze. Kiedy pogoda za oknem nie rozpieszcza, humor może nam poprawić parująca miseczka pełna kremowego, aromatycznego, rozgrzewającego sosu z dodatkiem warzyw, mięsa lub tofu. Korzenie curry, bo o nim mowa, znajdują się w Indiach oraz krajach Azji Południowo-Wschodniej. Sama nazwa pochodzi od tamilskiego słowa „kari” czyli „sos” z kolei słowo „curry” […]
Czytaj dalej Pszczyński Skansen w jesiennym wydaniu
Dla Japończyków natura ma szczególne znaczenie. Widać to w zadbanych parkach i ogrodach, widać na twarzach wyrażających skupienie w trakcie podziwiania kwiatów. Widać też w tradycyjnym kalendarzu japońskim, który szczegółowo opisuje zjawiska i zmiany zachodzące w przyrodzie wraz ze zmieniającymi się porami roku. W kalendarzu tym każdą z czterech pór podzielono na sześć okresów (24 sekki), a te z kolei dzielono dalej na trzy uzyskując w sumie aż 72 kō trwające około 5 […]
Czytaj dalej Szczyt Pico Ruivo i trójkątne domki w Santanie – Madera dzień 8
Nie byliśmy zaskoczeni słysząc rano propozycję Zuzi by jechać na plac zabaw „tam gdzie wczoraj” czyli do Santa Cruz. Jednakże z porannej listy życzeń odhaczyliśmy „jedynie” (jak co rano zresztą) lizaka i drożdżówkę na drogę. A dzisiaj droga zapowiadała się obiecująco. Jechaliśmy znowu na północ, tym razem jednak w Sao Vincente skręcając na wschód by drogą ER101 przez Ponta Delgada, Boaventura i Sao Jorge dotrzeć do Santany. Droga kluczy nad wąwozami, […]
Czytaj dalej Madera w 50 odsłonach – fotorelacja
Tym razem inaczej. Zazwyczaj dużo piszemy, a w samej galerii z Madery jest prawie 400 zdjęć. Dużo. Dlatego dzisiaj chcemy pokazać piękno i różnorodność Madery na 50 najciekawszych zdjęciach. Gotowi na ucztę? ; )
Czytaj dalej